Polityk Assamita
"wtedy grzeję misia" hahahaha ale mnie rozwaliłaś tym textem no to prowadzisz zbereźny tryb życia a ja nazywam sie Romuś, jestem bardzo sprośnym człowiekiem i często sobie świntusze w bw nie lubie liczb 69 i 666 bo to liczny dla erotomanów i zbereźników. Moi ulubieni koledzy to Mir0 i Relania sa bardzo mili i fajni, Relania jest bardzo fajna i ladna i do tego łatwo ją ubić a Mir0 ma dużo surowców, dla tego go lubie farmie go 2x dziennie tak jak Relanie :>
Offline
BRAVEHEART
Offline
Polityk Assamita
Offline
Elo :]
Mam na imię Maciek i mam 15 lat. Chodzę do 2 gim. Zajmuję się głównie grą na komputerze w różnego rodzaju strategie i rpg'i (moje ulubione gry to takie klasyki jak Spellforce, seria Heroes of Might and Magic, seria The Elder Scrols i Disciples). Poza tym lubię "zabawy" pirotechniką (BooM xD). Trenuje Ju-Jitsu. W wolnym czasie denerwuje siostrę i bije kolegów ^^
Offline
Polityk Assamita
aaaaaahhhh te pirotechniczne przygody xdddd
Offline
Polityk Assamita
Ja przez cale wakacje musialem sie zadowolic tym, że kilka razy dedezoranty (ktos kilkadziesiat wywalil nieopodal rzeki i byly one napelniione tak do połowy xD) 'pukalismy' ... Non stop ktos sobie spacerowal po naszej lesnej polance
Offline
Polityk Assamita
:> ja mam caly karton petard z sylwestra i naszykowalem go na lato
Offline
Polityk Assamita
tak tez mozna ^^ A co dokładnie jest w tym kartonie? xD
Ostatnio edytowany przez Nightwish93 (2009-01-23 19:23:33)
Offline
Polityk Assamita
jeszcze mam pomysl na bombe "szachcimer" nie mylic z "shahzimmer" D
Offline
Ja może nie mam kartonu z petardami... ale pocieszam się tym że mam nimi wypełnioną szufladę (wymiary 40cmx40cmx20cm ). Zeszłego lata z kolegą podjarałem suchą trawę koło domu. Wróciłem do domu ze stopioną podeszwą od buta, bo nie mieliśmy czym gasić o_O xD
Offline
Polityk Assamita
hoho znam gaszenie ognia butami xD Ja kiedys z kumplem podpaliisy trawe na jakims polu i pech chcial ze sie zapaliło wszystko wokoło a nie zamierzany mały kawałek ^^ ale to sie działo 2-3 lata temu xD
Offline
No, ale nie tylko ogniem się "bawimy"... gaśnicami też ^^ Jak kiedyś mi siknięto pianą w twarz to 3 dni mi się we łbie kręciło Albo gaśnica przyczepiona do jakiegoś małego autka popyla jak wściekła. Tylko ojciec właściciela gaśnicy nie był zadowolony xD
Edit:
Masz plusa jako zasłużony podpalacz
Ostatnio edytowany przez Chacku (2009-01-23 21:43:01)
Offline
Polityk Assamita
Ja tam z gaśnicą nigdy nie szalałem x( Ale za to lubie wspomniany wczesniej(trochee wczesniej) karbid. Oj faazy są konkretne ;p
Offline